UNIT-4
Na samym początku tego raportu mocno zalecałem aby w trakcie montaż postępować zgodnie z instrukcją. I nadal do tego zachęcam ale… z jednym, małym wyjątkiem. Dotarliśmy do momentu w którym rozpoczynamy montaż rezystorów i zgodnie z manualem powinniśmy teraz odszukać jeden z nich, a dokładniej akurat jest to zworka w kształcie rezystora, wyjąć z torebki dwie sztuki i wlutować je do płytki UNIT-4 na pozycji J17 i J18. A pozostałe zworki odłożyć na bok. Potem dwie sztuki rezystora 3,3 Ω na pozycji R129 i R229 i tak dalej.
Kolejność postępowania według instrukcji
Taki sposób postępowania jest jak najbardziej dobry i ma swój sens. Ale jest także czasochłonny i moim zdaniem trochę kłopotliwy. Rezystory są podobne do siebie, jest ich sporo, odszukiwanie konkretnych wartości w tej masie jest kłopotliwe i łatwo jest o pomyłkę, nawet jeśli w większości przypadków rezystory jednej wartości są umieszczone w jednej torebce (UWAGA! – To nie zawsze jest prawda!). Dlatego zaproponuję dla rezystorów (ale tylko dla nich!) pewną zmianę.
Wszystkie torebki z rezystorami
Odnajdujemy najpierw wszystkie torebki z rezystorami i odkładamy je sobie na osobny stosik. Wybieramy jedną z nich (ale z tymi małymi rezystorami 1/2 W, nie z dużymi) i wyjmujemy z niej wszystkie elementy. Sprawdzamy, czy wszystkie są oznaczone tym samym kodem kreskowym, identyfikujemy go (lub mierzymy jego wartość), a następnie odszukujemy w instrukcji tą wartość wśród wszystkich rezystorów dla danej płytki.
Jeśli rezystorów jest więcej niż na liście, oznacza to, że dana wartość powinna też być zamontowana na innych płytkach. Tak samo, jeśli danej wartości nie ma na liście – jest na pewno na liście dla innej płytki. Po zamontowaniu wszystkich rezystorów z danej wartości, bierzemy kolejną torebkę i tak dalej. W ten sposób szybko, skutecznie i bezbłędnie zainstalujemy wszystkie rezystory na wszystkich płytkach bez konieczności żmudnego szukania konkretnej wartości.
Mnie trafiła się najpierw torebka z rezystorami o kodzie RED-RED-YELLOW-GOLD. Zgodnie z tabelą kodów kolorów rezystorów jest to wartość:
- RED – 2
- RED – 2
- YELLOW – 104
- GOLD – 5%
Rezystory z jednej torebki
Wynik pomiaru wartości rezystora
Szukamy tej wartości na liście rezystorów dla UNIT-4… nie ma. W takim razie szukamy jej na liście rezystorów kolejnego modułu… jest! UNIT-1, wartość 220 kΩ (RED-RED-YEL-GOLD), kolory też się zgadzają, ma być zamontowane 12 sztuk. W torebce też było 12 sztuk, więc wszystkie zamontujemy na płytce UNIT-1.
Lista rezystorów dla płytki UNIT-1
Osobiście najpierw zaginam końcówki wszystkich rezystorów które mam w danej chwili montować – trzymam rezystor jedną ręką, podczas gdy palcem drugiej ręki zaginam jedną z końcówek pod kątem prostym. Potem to samo z drugą końcówką i bierzemy następny. Po chwili mamy przygotowane do włożenia wszystkie rezystory.
Przygotowanie rezystorów do montażu
Bierzemy płytkę UNIT-1 i rozpoczynamy poszukiwania. I znowu mała podpowiedź. Jak widzisz, rezystory na liście umieszczone są w dwóch kolumnach. Po lewej są R1XX a po prawej R2XX z kolejnymi numerami. We wszystkich zestawach ELEKIT wygląda to tak, że elementy oznaczane np.: R1XX czy C1XX dotyczą kanału lewego a R(C)2XX prawego. Co więcej, na płytkach są one rozmieszczone najczęściej podobnie – „jedynki” są po lewej stronie a „dwójki” mniej więcej w tym samym miejscu, ale po prawej. Zasada ta nie jest co prawda zawsze ściśle przestrzegana, bo czasem po prostu się nie da, niemniej możesz z góry przyjąć, że tak jest i dopiero kiedy nie będziesz mógł w ten sposób znaleźć elementu, zacznij szukać gdzie indziej. Trafisz też na elementy R3XX – te są np. w sekcji zasilania, jednej dla obu kanałów, lub w innych sekcjach, gdzie podział na kanały nie jest wprost jednoznaczny i wtedy musisz ich poszukać inaczej 🙂
Położenie rezystora R101
Wracamy do naszej płytki i rezystora R101 – podpowiem Ci, jest na środku, tuż przy tym dziwnym wycięciu. Jak widzisz, R101 jest po lewej a R201 po prawej 🙂 Ha! W takim razie rezystor w dłoń i wtykamy go do otworów w płytce, zgodnie z rysunkiem na niej umieszczonym, przy czym nie ma znaczenia kierunek jego włożenia.
Rezystory R101 i R102 na swoim miejscu
Rezystor wsuwamy do samego końca płytki, tak żeby leżał płasko na płytce. Czasem będzie się tam trzymał bez problemu i nie wysuwał po odwróceniu płytki a czasem będzie uparcie wypadał. Ponieważ chcemy najpierw włożyć na miejsce wszystkie rezystory z tej wartości (12 sztuk) a potem je polutować, więc najlepiej jakby jednak nie wypadały.
Wystające z drugiej strony płytki końcówki rezystorów
Wtedy wystarczy odwrócić płytkę i spokojnie pobawić się lutownicą. Osobiście za tym nie przepadam, ale jeśli rezystor po odwróceniu płytki uparcie wypada, to po prostu zegnij jego końcówki na zewnątrz z drugiej strony płytki, tak żeby się nie ruszał. Nie przepadam za takim rozwiązaniem bo w przypadku konieczności wylutowania takiego rezystora z jakiegokolwiek powodu (uszkodzenie, błąd montażu, cokolwiek), jest to mocno utrudnione. Nie zagięte końcówki łatwo można „obrobić” odsysaczem i potem wystarczy taki rezystor po prostu wyjąć. Jeśli jednak były zagięte to mamy czasem sporo więcej roboty. Jeśli też nie chcesz ich zaginać to… bądź kreatywny i znajdź swój sposób na wypadanie rezystorów.
Końcówki wszystkich rezystorów z pierwszej puli na miejscu
Wszystkie rezystory włożone? To odwracamy płytkę i lutujemy wszystkie wystające końcówki. 12 rezystorów, po dwie końcówki, więc powinniśmy wykonać 24 lutowania. Możesz je liczyć, jak na koniec nie będzie ich 24, to znaczy, że coś pominąłeś…
Odcinanie końcówek rezystorów po ich przylutowaniu
Po przylutowaniu, obcinamy pozostałe końcówki szczypcami bocznymi, tuż nad lutem – tak jak widać na zdjęciu. Odciętych końcówek nie wyrzucaj, jeszcze nam się przydadzą – zbieraj je sobie na cokolwiek, ja wykorzystuję do tego celu pokrywkę od pudełka z kalafonią.
Obcięte końcówki możesz zbierać do jakiegoś pojemnika – jeszcze się przydadzą
Kolejna paczka zawierała rezystory oznaczone kolorami BROWN-RED-BROWN-GOLD czyli 120 Ω. Na płytce UNIT-4 mają być 4 sztuki a na UNIT-5 pozostałe sześć. Montujemy, obcinamy i bierzemy kolejną torebkę.
Cztery rezystory na płytce UNIT-4
I pozostałe sześć na UNIT-5
Kolejna torebka zawiera rezystory o różnych wartościach – widzisz, że są dwa różne zestawy kolorowych pasków?
Dwa różne zestawy rezystorów z jednej torebki – tak może się zdarzyć
Układamy je według kolorów i okazuje się, że mamy tutaj dwie różne wartości. RED-BLACK-BLACK-GOLD czyli 20 Ω oraz BROWN-BLACK-YELLOW-GOLD czyli 100 kΩ. Jeśli w torebce znajdziesz rezystory różnej wartości, to najczęściej różnica między nimi jest duża – tak jak w tym wypadku. Odnajdujemy te wartości na listach (znajdziesz je na UNIT-4 i UNIT-1) i montujemy.
Rezystory z kolejnej paczki
Płytki PCB z zamontowanymi do tej pory rezystorami
Bierzemy kolejną torebkę, mamy w niej osiem sztuk z kolorami BROWN-GREEN-ORANGE-GOLD czyli 15 kΩ, sprawdzamy miernikiem – 14,7 kΩ, w granicach tolerancji.
Pomiar wartości kolejnego rezystora, mieści się w granicach tolerancji
Jak widać na poniższym zdjęciu, cała ósemka rezystorów 15 kΩ powinna być zamontowana na płytce UNIT-1.
Lista montażowa rezystorów 15 kΩ
Myślę, że po tych trzech przykładach, pozostałe rezystory nie będą już stanowić dla Ciebie wyzwania. Bierzemy więc kolejne torebki i odpowiednio montujemy rezystory zgodnie z instrukcją. Ale jest jeden przypadek szczególny o którym musimy powiedzieć. W pewnym momencie na pewno trafisz na torebkę z zawartością 21 szt. „rezystorów” oznaczonych jednym czarnym paskiem na środku lub w ogóle bez oznaczenia. To są zworki w kształcie rezystorów – ich rezystancja powinna wynosić najlepiej zero, tak jak każdej innej zworki. Sprawdzamy miernikiem który pokazuje 0,2 Ω – niewiele, ale nie jest to zero. Czy w takim razie to źle? Nie – możemy je spokojnie zamontować bo miernik tak naprawdę pokazał nam nie wartość oporności zworki, ale także przewodów pomiarowych. Dzieje się tak przy każdym pomiarze, ale pomijamy tą kwestię dla większych oporności bo 0,2 Ω różnicy dla rezystora choćby 100 Ω to naprawdę niewielka różnica. Ale przy pomiarze bardzo małych oporności trzeba o tym pamiętać i tak naprawdę najpierw należałoby zmierzyć oporność samych przewodów, potem zworki i od tego wyniku odjąć zmierzoną wcześniej oporność przewodów. Dopiero wtedy uzyskamy prawdziwą wartość oporności zworki. A jak zmierzyć oporność przewodów? Dla tych co nie wiedzą, pozostawiam to jako zadanie domowe 😉 Ja wiem, że oporność przewodów mojego miernika to właśnie około 0,2 Ω więc od razu wiem, że zworka jest OK.
Pomiar rezystancji zworek
No dobrze, ale dlaczego te zworki wyglądają jak rezystory? Czy nie można by w ich miejsce wlutować po prostu drucików? Np. obciętych z wcześniej zamontowanych rezystorów? Oczywiście, że tak – jak najbardziej można tak zrobić. Natomiast łatwiej i wygodniej jest pozaginać końcówki takich zworek i je zamontować niż przycinać i dopasowywać odpowiedniej długości druciki. Tego typu zworki są także stosowane w przypadku montażu automatycznego – automaty doskonale radzą sobie z rezystorami, i dla nich jest to po prostu kolejny element który montuje się tak samo jak inne.
Wynik pomiaru rezystancji zworki – tak naprawdę jest to suma rezystancji zworki i przewodów pomiarowych.
Pozostałe rezystory małej mocy zamontujesz już bez problemów, pamiętaj tylko, że jeśli nie możesz znaleźć jakiegoś miejsca na rezystor, to… szukaj dalej. Na pewno jest. A jeśli zostanie Ci jakiś rezystor, to na pewno o czymś zapomniałeś. A jak jakiegoś rezystora brakuje to… jest na podłodze. Albo schował się pod instrukcją montażu. Jeszcze mi się nie zdarzyło, żeby w zestawie brakowało lub było za dużo elementów (no dobrze, zostają czasem śrubki i nakrętki :)).
Na końcu montujemy rezystory o większej mocy – zasada jest taka sama jak przy małych. Natomiast dobrze by było nie dopychać ich do samej płytki, tylko zostawić milimetr lub dwa przerwy między płytką a rezystorem, aby ułatwić swobodny przepływ powietrza. Te rezystory w trakcie pracy mogą się grzać bardziej niż inne więc zadbajmy o ich chłodzenie. Zauważ, że płytka pod tymi największymi rezystorami i w ich okolicy, ma zrobione dodatkowe otwory – właśnie po to aby skuteczniej je chłodzić.
Rezystory o mocy 3 W
Rezystory o mocy 5 W
Przerwa pomiędzy rezystorem mocy a płytką PCB. Mogłaby być większa.
Płytka UNIT-1 z zamontowanymi wszystkimi rezystorami
Po zakończeniu montażu rezystorów, wracamy do kolejności montażu według instrukcji. Bierzemy się za płytkę UNIT-4, krok 7, montaż pinów dla zworek ustalających głośność dźwięku w słuchawkach. Po włożeniu pinów zwróć uwagę aby ich obudowa była ustawiona prostopadle do płytki. Dłuższe końcówki pinów mają być skierowane do przodu płytki, krótsze wchodzą w płytkę.
Piny do ustalenia głośności słuchawek
Dłuższe końcówki do przodu, krótsze wchodzą w płytkę.
Zworki do tych pinów znajdziesz w jednej z torebek. Są żółte, więc raczej ich nie przegapisz. Ale nie musisz ich szukać od razu. Jak na nie w pewnym momencie trafisz, to wrócisz do tego miejsca i założysz je w dowolny sposób – na sam koniec montażu dowiesz się jak powinny być założone.
Kolejny krok to metalowy element montażowy z gwintowanym otworem. Jak widać, ma być włożony w cztery otwory płaską powierzchnią z gwintowanym otworem na zewnątrz płytki. Jak zwykle – dobrze dopchnij ten element i sprawdź czy jest ustawiony prawidłowo – jak na zdjęciu.
Element mocujący
Dobrze dopchnij go do powierzchni płytki – płaską częścią z gwintowanym otworem na zewnątrz
Lutujemy go normalnie, ale ponieważ jest stosunkowo duży, więc trochę dłużej może zająć rozgrzanie go lutownicą do odpowiedniej temperatury. Uważaj przy tej operacji, będzie naprawdę gorący.
Lutowanie elementu montażowego
Krok numer 10 to gniazdo słuchawkowe – jak zwykle przypomnę, żebyś dobrze dopchnął je do płytki i zanim polutujesz jego końcówki, sprawdź czy jest na pewno dobrze włożone.
Montaż gniazda słuchawkowego
Ostatni element na tej płytce to drabinka goldpinów – już lutowałeś podobną na płytce potencjometru.
Drabinka goldpinów – ostatni element na płytce UNIT-4
Zmontowaną płytkę UNIT-4 odkładamy na bok i zabieramy się za montaż kolejnej – według instrukcji jest to UNIT-5, płytka z gniazdami głośnikowymi.
Pierwszy krok po rezystorach które zamontowaliśmy już wcześniej, to numer 14, dwa konektory krawędziowe. Rysunki w instrukcji są bardzo czytelne, więc nie powinno być z tym żadnego problemu. Konektorów nie trzeba montować idealnie prosto, będą w nie wpinane wtyczki z przewodami od transformatorów głośnikowych.
Konektory krawędziowe
Przygotowanie do lutowania konektorów
Na płytce UNIT-5 znajduje się też przełącznik wyboru impedancji głośników. Ponownie przypomnę żeby dobrze dopchnąć go do płytki i sprawdzić jego ustawienie przed lutowaniem.
Przełącznik impedancji głośników
Gniazda głośnikowe nie są lutowane, tylko przykręcane. Zaczynamy od odkręcenia i zdjęcia z nich wszystkich, czyli dwóch, nakrętek. Na gnieździe zostawiamy plastikowe, czerwone i czarne przekładki.
Gniazda głośnikowe – wykręcamy z nich nakrętki
Do montażu będziemy potrzebowali plastikowych elementów dystansowych oraz dwóch nakrętek M3.
Komplet elementów do montażu gniazd słuchawkowych
Nakrętki umieszczamy w sześciokątnych otworach dystansów.
Pamiętaj o włożeniu nakrętek do dystansów
Dla ułatwienia pracy, ustaw sobie gniazda z założonymi elementami dystansowymi oraz płytkę PCB tak jak na poniższym zdjęciu. Zwróć uwagę na kolory gniazd – muszą odpowiadać opisom na płytce. Położenie wycięcia w końcówce gniazda nie ma znaczenia.
Ustawienie pomocne w montażu
Teraz odwracamy płytkę i zakładamy ją na gniazda. Zauważ, że otwory w płytce oraz w dystansach nie są okrągłe tylko lekko spłaszczone – dokładnie tak samo jak końcówka gniazda. Przykręć każde gniazdo za pomocą jednej nakrętki, dość mocno, ale oczywiście uważaj żeby nie połamać płytki.
Gniazda przykręcamy z drugiej strony płytki
Nakrętki możemy skontrować
Nie ma konieczności nakręcania drugiej nakrętki, ale warto to zrobić – skontrujesz w ten sposób pierwszą i zabezpieczysz ją przed ewentualnym odkręceniem.
Gotowy moduł UNIT-5
Teraz połączymy płytki UNIT-4 oraz UNIT-5 w jeden większy moduł. Najpierw jednak na UNIT-4 musimy zamontować metalową tulejkę dystansową, przykręcamy ją do płytki od spodu za pomocą śrubki M3
Tulejka dystansowa na płytce UNIT-4
Następnie wkładamy UNIT-4 w odpowiednie wycięcia w płytce UNIT-5 i skręcamy obie płytki śrubką M3. Postaraj się aby płytka UNIT-4 była ustawiona równo względem UNIT-5.
Połączenie mechaniczne płytek UNIT-4 i UNIT-5
Płytki należy skręcić ze sobą
Odwracamy skręcone płytki i lutujemy wszystkie połączenia ścieżek od G do N, osiem pól. Jeśli spróbujesz ustawić płytki tak jak na zdjęciu, będzie Ci łatwiej lutować połączenia – rozgrzana cyna sama spłynie wypełniając wgłębienie i odpowiednio się ułoży.
Wygodne do lutowania ustawienie połączonych płytek
Lutowanie wszystkich połączeń między płytkami
Gotowy moduł z płytek UNIT-4 i UNIT-5
Gotowy moduł z płytek UNIT-4 i UNIT-5
Gotowy moduł z połączonych i zlutowanych płytek UNIT-4 oraz UNIT-5 odkładamy – zajmiemy się nim ponownie przy ostatecznym montażu.
You must be logged in to post a comment.